Co powiecie na taką zabawę kolorami i formą? Jestem pełna podziwu dla takich zaskakujących połączeń. Łatwiej je oglądać niż samemu stworzyć. Czym dłużej zajmuje się tą profesją tym większy respekt mam dla projektantów łączących barwy, formy i wzory w sposób wymykający się jakimkolwiek regułom.
Czy łatwo jest tak bardzo puścić wodze fantazji, żeby powstało coś tak "odjechanego" ale i spójnego ? Wydaje mi się, że jest to mistrzostwo. Nie jestem w mojej opinii odosobniona ani zbyt oryginalna, bo przecież Jonathan Adler jest światowej sławy projektantem posiadającym ponad 25 sklepów z własnymi kolekcjami na całym świecie. Chciałabym jednak poznać Wasze zdanie. Co myślicie o takich projektach i czy jest to stylistyka, która ma szansę powodzenia w kraju, w którym wciąż króluje klasyka, styl skandynawski, prowansalski i angielski ?
Zajrzyjcie w wolnej chwili na www.jonathanadler.com skąd też pochodzą zamieszczone tu zdjęcia.