Mam wielki sentyment do kartek świątecznych. Uwielbiam wyrabiać je własnoręcznie. Robię to z dziećmi lub sama wycinając z gazet kolorowe literki.
Efekt nie powala , nie jest perfekcyjny, ale poświęcając chwilę każdej z tych kartek czuję, że poświęcam ją ich adresatom.
Wesołych Świąt Wam wszystkim, którzy jakimś cudem wciąż tu do mnie trafiacie pomimo moich wielotygodniowych zaległości w pisaniu.
Wyleniwcie się na całego, nawdychajcie zapachów wanilii, grzybów i prawdziwej choinki, odpocznijcie i wróćcie tu w Nowym Roku :)
Pasja emanuje z każdego wpisu.:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo cóż, moje dzieci nie kminią mojej pasji krzesłami, lampami i odrapanymi ścianami, więc wyżywam się tutaj ;)
UsuńPodobne wzory można zastosować na meblach, szczególnie blatach.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda na ścianach.
Bede odwiedzał.
O tym nie pomyślałam :) Zapraszam serdecznie :)
UsuńMagduś, nawet nie wiesz, jak cudownie jest znaleźć piękną włąsnoręcznie zrobioną na pięknym papierze, napisaną starannym pismem kartkę we własnej skrzynce pocztowej, gdzie lądują same faktury i reklamy. To niemal zapomniane przeżycie otwierania z palącą ciekawością, co będzie w środku. Bardzo Ci dziękuję za to cudowne przeżycie!
OdpowiedzUsuńRenata
Tylko w ten sposób mogę jeszcze odkupić swoje winy za ciągły brak czasu na spotkanie :)
Usuń