Dzisiaj pokażę Wam piękne wnętrza, w których dominuje biel. Kolory dopełniające użyte są bardzo oszczędnie i konsekwentnie. Cała trudność polega tu na tym, aby bez użycia innych barw na ścianach, stolarce, sufitach, a nawet podłodze, stworzyć ciekawą kompozycję i wyjść poza surowość białych ścian.
Zacznę od kuchni :
Pomimo konsekwentnej do bólu wierności "bezkoloru" kuchnie te nie są ani nudne ani zbyt sterylne. Cudownie jest jeśli taką linię kolorystyczna można zastosować w całym wnętrzu pławiąc się w świetle i słońcu , delektując się bogactwem form i faktur.
To popatrzmy teraz na bardzo surowe wydanie "bezkolorowych" wnętrz :
W tak potraktowanej przestrzeni jeszcze ważniejszy staje się detal i jakość wykończenia.
Na zakończenie pan Steve Blatz. Podelektujmy się na deser bielami tego uzdolnionego architekta:
na więcej zapraszam na stronę architekta
Białe łazienki zobaczycie TUTAJ
a ja pozastanawiam się dlaczego wciąż króluje beż-krem-i-brąz.
beż krem i brąz to jeszcze pół biedy. chyba jednak jak dla mnie wenge jest najbardziej zniechęcające.
OdpowiedzUsuńMasz rację! wenge i zebrano to utrapienie ostatnich lat. Moją odpowiedzią na dodatek do "beż-krem-brąz" jest mocna czerń, ale ten diabelski kolor mocno odstrasza. Wpuszczę tu niebawem kilka czarnych wnętrz, bo to kolejny temat wart uwagi !!
OdpowiedzUsuńMagda to co robisz to kawał dobrej roboty, lubię tu zaglądać, nie tylko zawodowo :)
OdpowiedzUsuńBellissima casa...Anche io amo la fotografia.
OdpowiedzUsuńGio'
http://remenberphoto.blogspot.com/
WOW !!! To ja sie biorę za pisanie :)
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie, ale szkoda, że biel jest tak mało praktyczna.
OdpowiedzUsuń