To nie są lampy biurkowe.
Kształt klasycznej lampy biurkowej jest tak ładny i praktyczny, ze zaczął schodzić na podłogę, wchodzić na ściany i wspinać się na sufit.
Strasznie je lubię, bo są nie tylko zabawne, ale też bardzo funkcjonalne. Ustawione koło kanapy czy fotela służą jako oświetlenie do czytania lub zastępują oświetlenie sufitowe.
Jak ich nie kochać :) ?
Więcej o tych lampach dowiecie się z mojego dwuczęściowego zestawienia na domorankingu
Czy nie są urocze :) ??
Urocze potwierdzam :) Tylko, żeby jeszcze żarówki w nich były energooszczędne, bo ekologiczne podejście to podstawa jeżeli chodzi o oświetlenie i ogrzewanie domu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa wizualizacjach czy tam tych zdjęciach wygląda świetnie:) pytanie jak to w praktyce jak 2m zajmie mi lampa w pokoju ;p
OdpowiedzUsuńA mnie nie do końca przekonuje ...
OdpowiedzUsuńlampa na ostatnim zdjęciu (na tym z tymi starszymi ludźmi) dla mnie rewelacja!
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
OdpowiedzUsuńzajebiste lampki:) polecam
OdpowiedzUsuńWow, ale czaderskie! Też chciałbym mieć u siebie taką wspaniałą rzecz.
OdpowiedzUsuńPo prostu extra! :)
OdpowiedzUsuń