wtorek, 13 października 2009

AUTOBAN




ELLE DECO najwyraźniej polubiło parę tureckich projektantów, bo w ostatnim numerze kolejne ich wnętrze ! Muszę przyznać, że bardzo mnie to cieszy , bo właśnie przymierzałam się do przyjrzenia im się dokładniej. W czerwcowym wydaniu pokazane było mieszkanie w Stanbule, którym zajęli się Seyhan Ozdemir i Sefer Caglar tworzący duet AUTOBAN.

Tamto wnętrze mnie urzekło. Jest w nim wszystko to, o czym piszę w moim cyklu „subiektywnie najpiękniejsze” , czyli

funkcjonalność wnętrza, w którym czuje się , że każdy najdrobniejszy element służy jego właścicielowi,

nonkonformizm, przejawiający się w „nie ukrywaniu” starych grzejników czy garów i tarek w kuchni oraz samym już upodobaniem do stylistyki z lat 60-tych i 70-tych. U nas ta stylistyka kojarzona z okresem biednej komuny jest wciąż nie do przejścia !!. A już zwłaszcza w masowej świadomości.

Autoban  łączy elementy z najwyższej półki z tym, co zostało odzyskane, odnalezione, wyszperane, wykombinowane i odnowione.
Jest to c u d o w n a  umiejętność i rzadko kto ma cierpliwość, czas i dość zaufania do projektanta, żeby zastąpić nowe drogie wyposażenie czymś starym i tanim. Projektantom z kolei łatwiej jest znaleźć coś w katalogach niż szwędać się po pchlich targach. Efektem tego są wnętrza,  w których każdy element możemy nazwać, wycenić, a następnie znaleźć dokładnie taki sam u znajomego. Czyż nie ?

Projektom tej pary nie można odmówić oryginalności i indywidualizmu, które sprawiają, że ich wnętrza i meble trudno porównać do innych albo przejść koło nich obojętnie.

Jedynym m i n u s e m   tego co robią jest to, że projektowane przez nich wnętrza są nie do odróżnienia. Pomieszane -  zlewają się w jedno. Zaczęłam się zastanawiać, czy górę nie wzięła chęć sprzedania projektowanych przez grupę mebli i lamp każdemu, kto ich zatrudnia, nad próbą dostosowania się do potrzeb klienta. Ale widać w ich wypadku nie trzeba się już tym przejmować J





Na każdym niemal zdjęciu znajdziemy ich piękną skąd innąd sofkę box, stoliczek pumpkin i krzesła oraz lampę pajączka – niezaprzeczalne wizytówki grupy !!







Jeżeli chcielibyście skopiować ulubione elementy wykorzystywane przez zdolnych Turków, to polecam płytki Tubądzina z kolekcji Zienia!! Pewnie znacie serię płytek LONDON wykonanych z lusterek szlifowanych na krawędziach (patrz: Piccadilly Arsenal ). Dokładnie takie rozwiązanie zastosował Sefer Caglar w swoim mieszkaniu J Punkty dla Zienia J !!













Odsyłam do strony Autoban
Oraz do 6 i 10/11 ELLE DECORATION (polska edycja) z 2009r.
A Wam się podoba :) ??


3 komentarze:

  1. podobają mi się te wnętrza, aczkolwiek sama nie zdecydowałabym się na taki styl. trochę inaczej widzę odwołania do lat siedemdziesiątych - wolałabym czerpać nie z tamtej surowości, ale bardziej z przytulności i klimatów w stylu filmów Allena. masz ciekawego bloga. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację z tą surowością. Sypialnie i łazienki w wydaniu Autobana są strasznie zimne i wymagają dużo ciepła od właścicieli, żeby poczuć się w nich przytulnie :) A co do wnętrz z filmów to dobry temat :) Mój chłopak zwrócił mi uwagę na niesamowite wnętrza Bonda. Wezmę też pod lupę Woody Allena :)

    OdpowiedzUsuń
  3. starocie w nowoczesnych wnętrzach jednak nabierają innego charakteru. piękne!

    OdpowiedzUsuń