Wieszanie obrazów na scianach jest tak oczywiste jak wieszanie lampy pod sufitem. Ani lampa nie musi wisieć pod sufitem ani obraz na scianie.
Osobiscie uwielbiam wnętrza, w których obrazy, ramki ze zdjęciami i lustra stawia się na podłodze, komodach, półkach , a nawet na grzejnikach.
Potraktowane tak nonszalancko dzieło sztuki przestaje być tak poważne, a wnętrze nabiera lekkosci. Mamy wrażenie, że jestesmy w pracowni malarza, który własnie skończył obraz i odstawił go na bok, żeby skończyć następny, który być może niebawem pojawi się na komodzie.
obraz na grzejniku...
w tym wnętrzu wygląda to tak jak wygladać powinno.
chociaż zabieg ryzykowny :)
ale za to własnie kocham takie wnętrza :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz