piątek, 5 października 2012

długi wąski korytarz


10 metrów długości i 1,5 metra szerokości to korytarz jaki powstał po połączeniu dwóch lokali. Moim zadaniem było stworzenie koncepcji i projektu wnętrza tego "łączonego" mieszkania. Największym wyzwaniem było te 10 długich metrów niekończącego się przejścia i stara, piękna szafa, która musiała znaleźć swoje miejsce w nowym domu.

Zaczęłam oczywiście od kombinowania jak by tu optycznie poszerzyć tą przestrzeń, żeby na koniec poddać się i jak zwykle przyznać, że "długie i wąskie" należy wydłużać i zwężać, bo nie ma sensu walczyć z oczywistościami.

Na jednym końcu przejścia stanęła wspomniana szafa, którą teraz można podziwiać przez dłuższy czas zawieszając na niej wzrok w trakcie wędrówek korytarzem.



Na przeciwległej ścianie przykleiliśmy tapetę z latarnią, która z odległego końca korytarza wygląda "jak żywa"



Wzdłuż przejścia powstała zabudowa dodatkowo zawężająca przejście o kolejne 35cm. 



Na koniec okazało się, że najbardziej problematyczny element mieszkania stał się najchętniej oglądanym i najciekawszym miejscem w tym domu :)

poniedziałek, 1 października 2012

grzejnik i lustro 2 in 1



Poszukiwanie GRZEJNIKA do niedużej łazienki sprowadziło moja klientkę na trop grzejników , które wygladają jak lustra. Zafascynowana tym odkryciem poprosiła mnie o rozważenie takiego rozwiązania w jej łazience. 
Nie lubię łączenia funkcji na siłę, ani udawania czymś czegoś czym to coś nie jest. Zdarzają się jednak odstępstwa od tej reguły, dlatego podjęłam się zgłębienia tematu.
Znalazłam  przykładów takich produktów i postanowiłam podzielić się z Wami moim zestawieniem nazw, cen i miejsc, gdzie można takie dekoracyjne grzejniki kupić.

Zaczynam od tych, które podobają mi się najbardziej :


producent : Cordivari
strona internetowa : www.cordivaridesign.it
nazwa modelu: frame inox polerowany
wymiar : 1832x474mm.
cena: 6089zł. (cena z września 2012r.)
miejsce zakupu: Kalmar


producent: Caleido
strona internetowa : www.caleido.bs.it
nazwa modelu : ice inox reflex poler
wymiar : 1820x465mm.
cena : 7577zł.  (cena z września 2012r.)
miejsce zakupu: Kalmar


producent : Irsap
strona internetowa: irsap-grzejniki.pl/
nazwa modelu: ego lustro (elektryczny)
wymiar : 1400x600mm.
cena: 9852zł (cena z września 2012r.)
miejsce zakupu: Kalmar


producent: Pepe Heating
strona internetowa: pepeheating.com
nazwa modelu: total reflection 
wymiar (black shine) : 1950x1050mm.
cena (black shine) : 13530zł. (cena z września 2012r.)
miejsce zakupu: Kalmar


producent : D.A.S.
strona internetowa : www.dasradiatoridiarredo.com
nazwa modelu : sirio
jeśli ktoś zna cenę to proszę o info w komentarzach - z góry dziękuję


producent : Korado
strona internetowa : www.korado.pl
nazwa modelu: Koratherm reflex


producent : Instal projekt
strona internetowa: www.instalprojekt.com.pl
nazwa modelu : indivi new szkło lustro
wymiar: 1800x480mm.
cena : 2708zł.  (cena z września 2012r.)
miejsce zakupu: Kalmar

Na koniec dodam jedynie, że w projekcie łazienki mojej klientki wykorzystamy zwykły grzejnik drabinkowy i dekoracyjne lustro przy umywalkach. Jak tylko skończymy, to pokażę zdjęcia (będzie piękna pasiasta podłoga :))

piątek, 21 września 2012

IRIS KREO vs VIVES 1900


Dzisiaj dwie kolekcje, które bardzo lubię, a które wykazują spore podobieństwa.
Dwie kolekcje dekorów o rzadkich wymiarach 20x20cm., zbliżonej kolorystyce i wzorach.
Przedstawię ich ceny i zaprezentuje kilka realizacji.
Zapraszam do zabawy w szukanie różnic :)

          IRIS KREO                                  vs                             VIVES seria 1900

Wybrane dekory z Irisa :


Wybrane dekory z Vivesa :

Realizacje Vivesa :



Realizacje Irisa :














Na koniec ceny :
Iris Kreo :
cena jednego dekoru 20x20cm., ok. 125zł./szt.

Vives seria 1900:
cena za m2 płytek, w zależności od wzoru, ok. 110 - 128 zł/m2

Płytki dostępne w polskich sklepach, m.in.
MIRAD (Iris)
VIVES (Vives)

Zdjęcia kolekcji Iris Kreo pochodzą z showroomu fabryki IRIS Ceramica

wzorzyste płytki 20x20 cm. opisałam niedawno (czerwiec 2013) szczegółowo tutaj :
http://domoranking.blogspot.com/2013/06/vives-1900-kreo-purpura-azulej-i-inne.html

poniedziałek, 17 września 2012

umywalki na drewnianym stelażu



Do moich najnowszych fascynacji należą umywalki na drewnianym stelażu. Znudzona już jestem szafkami pod umywalkowymi, skąd inąd funkcjonalnymi i praktycznymi. Widok umywalek usadowionych na blatach z drewnianym stelażem bardzo mnie ucieszył. Znalazłam kilka przykładów takich rozwiązań, z ktorych najpiękniejsza wydała mi się produkcja ellenberger design. Dodatkowym atutem tego mebla jest kolekcja mebli uzupełniających , tj. krzesła, ławki, ławy, wieszaki itp.




Drugim przykładem jest kolekcja Art Ceram.
Dwa rodzaje stelaży, każdy w trzech wersjach kolorystycznych.
Tutaj mogę podać orientacyjna cenę produktu, który dostępny jest na polskim rynku.





- umywalka L650 Naked 90/50 biała , cena ok. 1900zł.
- szafka / stelaż 97/53 , cena ok. 4700zł.
- dodatki do szafki (półka pełna) , cena ok. 1250zł.
- dodatki do szafki (drabinka), cena ok. 1620zł.




Innym trochę przykładem są blaty, które sobie upodobałam przy okazji wizyty w fabryce IRIS Ceramica, gdzie eksponowane były płytki z nowej kolekcji. Tutaj również zastosowano drewniane, proste nogi i blaty rezygnując z praktycznych szuflad i szafek na rzecz lekkości i autentyczności.
Podoba mi się to. Nie "do wszędzie", nie "tylko i zawsze", ale "czemu nie inaczej".





linki do producentów:

ellenberger design
Art Ceram
IRIS Ceramica


niedziela, 16 września 2012

o HOME MAG krytycznie :(

Parę godzin temu wrzuciłam pełną dziecięcej radości informację o nowym piśmie wnętrzarskim, które nabyłam droga kupna i pokochałam od pierwszego wejrzenia.
Nazwa pisma, nawiązująca do kultowego KMAG'a  i  f a n t a s t y c z n a   o k ł a d k a  zapowiadały przeżycie estetyczne, intelektualne i dreszcze lubieżne fanatyka unikatowych produkcji projektowych.
Nie jestem już młodym wilczkiem (innymi słowy : mam już swoje lata) i nie tak łatwo mnie zadziwić. Widziałam już dużo, choć przecież nie wszystko. Wciąż żądna nowych wrażeń czekam na młode, świeże spojrzenie na design i dialog z tym co zastane.
Po piśmie spodziewałam się ciekawszych stwierdzeń niż tylko "przedmioty kuchenne spełniają przede wszystkim funkcje utylitarne, mogą jednak przy tym być stylowe i ciekawe..." albo "Każdy styl i konwencję sypialni można jednak urozmaicić, mieszając ze sobą style, faktury tkanin i żonglując elementami wyposażenia wnętrza".
Żałuje, że nadal internet pozostaje jedynym źródłem inspiracji.
Szkoda, że szansa na stworzenie pisma odstającego od main stream'u została zaprzepaszczona.
Może przesadzam.
Może odszczekam po kolejnym wydaniu.
Może będę przez Was skrytykowana za te słowa. Uważam jednak, ze jeśli już marnujemy lasy na drukowane pismo, to niech znajdzie się tam coś więcej niż na pierwszym lepszym zdjęciu w internecie i tekst niech będzie wartościowym źródłem informacji, inspiracji i intelektualnej radości.

A wiecie co mnie najbardziej wkurzyło? Najbardziej wkurzyło mnie to, że tak bardzo ucieszyłam się kiedy zobaczyła i kupiłam to wydanie ! Tymczasem w środku ... pustka.

To , co dobrego można powiedzieć o HOME MAG, to to, że opracowanie graficzne jest naprawdę rewelacyjne.

HOME MAG !


Wpadłam dzisiaj na pierwszy numer nowego dwumiesięcznika wnętrzarskiego i już okładka wprawiła mnie w pozytywny nastrój :) 

Jak na razie podoba mi się wszystko, a oprawa graficzna zwłaszcza. Mam nadzieję, że HOME MAG pozytywnie namiesza na polskim rynku wydawnictw o projektowaniu wnętrz, bo robiło się już trochę nudno.







środa, 12 września 2012

"pizza po trójką" i przepis na klimatyczne wnętrze !

 W Kielcach bywam rzadko - ostatnio częściej za sprawą Szymona, który mnie tam ciągnie jak tylko nadarzy się ku temu okazja. Przyznam, że miasto staje się coraz ciekawsze i piękniejsze. Wyremontowane kamienice, brukowane uliczki, ciekawe miejsca na spacery i wycieczki. Przy okazji zobaczcie parking w środku miasta otoczony kaskadami wody i oryginalna fasadę galerii handlowej Korona.

Napisać chcę o wnętrzu, w którym znalazłam to wszystko, o czym w kółko piszę, bo lubię to niezmiernie.
Nie będę rozwodzić się na temat smaku aromatycznej pizzy z rukolą i parmezanem ani też cudownego ciasta z czosnkiem i oliwą podanego jako poczęstunek, które wyżarliśmy jak dzikusy, ale pokażę Wam wnętrze tej uroczej pizzerenki, w którym zmieściły się zaledwie dwa stoliki i zapachy włoskiej kuchni.
 Prosto i bezpretensjonalnie : płytki cegiełki, drewniany stół, tablice z menu i industrialne stołki. Autor wnętrza, właściciel jak sądzę i kucharz w jednej osobie, nie chciał mi zdradzić skąd te cuda wytrzasnął, ale po detalach widać było, że ma oko do fajnych przedmiotów.



To jest wieszak jego autorstwa :
a to pizza opisana przez "zapaloną podróżniczkę od kuchni"  :)
"Niestereotypowa" zachwyciła się wprawdzie smakami nie doceniając wnętrza, ale całkowicie z nią się nie zgadzam. 
Co podobało mi sie najbardziej ? Proste, nienadęte rozwiązania, fajny klimat i to, ze nie wymyślił tego projektant tylko kreatywny człowiek z pasją.

przepraszam za żałosna jakość moich zdjęć :)
i zapraszam na stronę pizzerii : pizzeria na facebooku